Dziś przychodzę do Was z kolejną recenzją w ramach plebiscytu Top for Dog - naturalnymi gryzakami od firmy Lord Zeton!

Lord Zeton to polska firma zlokalizowana w województwie małopolskim, która na rynku zoologicznym funkcjonuje od 2009 roku. Zajmuje się ona sprzedażą naturalnych gryzaków i przysmaków dla psów. Oferta sklepu jest bardzo, bardzo szeroka i każdy właściciel znajdzie tam coś dla swojego czworonoga.

Do testów otrzymaliśmy pakiet gryzaków, w który skład wchodziły:

• babka suszona
• uszy królicze
• ucho dzika 
• ucho jelenia
• skóra jelenia
• ucho sarny
• skóra sarnia z futrem
• noga sarnia
• ucho wołowe
• ucho wołowe z futrem
• płuca wołowe
• penis wołowy
• żwacze wołowe


Gryzaki naturalne dla piesków to must have w naszym pudle dobroci tak samo, jak u mnie słodycze. 😁 Cenię sobie szczególnie gryzaki, które zajmują moje psy na dłużej. Figa do niedawna zajadała się nawet najtwardszymi gryzakami, które uwielbiała. Niestety od pewnego czasu ma ona problemy z zębami, więc większość gryzaków była dla niej za twarda. To, co było miękkie dostała Figa, a te twardsze przysmaki otrzymała Kiwi.


Gryzienie, żucie, memłanie - jak zwał, tak zwał - jest bardzo ważne dla naszych psów. Psy odczuwają naturalną potrzebę gryzienia, a my - właściciele powinniśmy zadbać o to, by psy mogły ją zaspokoić.
Gryzaków w naszym domu zawsze było dużo, a szczególnie wtedy, kiedy Kiwi trafiła do naszego domku. Nie wyobrażam sobie nie mieć żadnych gryzaków, mając w domu szczeniaczka. O firmie LordZeton słyszałam wiele dobrego, natomiast sama nigdy nie miałam okazji nic zamówić - zwykle zapasy suszków robiłam na wystawach, czy zawodach.


W paczce znajdowały się przysmaki zapakowane hermetycznie pojedynczo lub po kilka sztuk. Naturalne gryzaki LordZeton są poddawane specjalnemu procesowi suszenia, dzięki czemu zachowują wszystkie wartości odżywcze, nie zawierają konserwantów, barwników czy też polepszaczy smaku. 


Stwierdziłam, że podzielę gryzaki na dwie kategorie:

- żwacze wołowe, płuca wołowe, babka suszona, królicze uszy - gryzaki do przegryzienia na ząb - zjedzenie ich zajmowało kilka chwil. Przysmaki te świetnie sprawdzą się jako przysmaki (z wyjątkiem uszu króliczych) - Figa na suszkach pracuje ze zdwojoną mocną! 😊

ucho dzika, ucho jelenia, skóra jelenia, ucho sarny, skóra sarnia z futrem, noga sarnia, ucho wołowe, ucho wołowe z futrem, penis wołowy - gryzaki, które zajmują psa na dłużej, są też twarde, dlatego z wyjątkiem ucha sarny, który dostała Figusia, reszta trafiła w łapki (a raczej ząbki) Kiwi. 


Wiele z tych rodzai gryzaków moje psy miały okazję spróbować, natomiast wszystkie gryzaki z futrem były dla nas totalną nowością! Byłam bardzo ciekawa czy moje psy w ogóle chętnie je zjedzą. Figusia otrzymała tylko sarnie ucho, które zaczęła zjadać po chwili zabawy ( 😀 ), podobnie jak Kiwi. Wbrew moim pozorom zjadły je, wszystko było ok, może z wyjątkiem innych, z lekka włochatych kup. 😅

Ze wszystkich gryzaków zjedzenie penisa wołowego oraz sarniej nogi zajęło najwięcej czasu (ponad godzinę). Najkrócej - rybki.

Podsumowując jestem bardzo zadowolona z testów. Teraz już wiem, że kolejne zapasy gryzaków będę robić tylko u LordaZetona! Nie zostaje mi nic więcej jak tylko zaprosić Was do przejrzenia ich asortymentu - naprawdę, znajdziecie tam wszystko czego potrzebujecie!

Recenzja powstała we współpracy z firmą LordZeton w ramach plebiscytu Top for Dog.

Linki:

Strona www: www.lordzeton.pl
Facebook: www.facebook.com/LordZeton
Instagram: www.instagram.com/lordzeton_pl





Brak komentarzy