W ramach plebiscytu Top for Dog do testów otrzymałyśmy zabawkę PetBloon od Premium4animals. Jeśli jesteście ciekawi jak wypadły testy - zapraszam do przeczytania recenzji! 

Petbloon to pierwsza zabawka jaką miałyśmy okazję z dziewczynami przetestować w ramach tegorocznej edycji plebiscytu. Bardzo lubię testować totalne nowości, wiedziałam, że moje pieski nie mają problemów z frustracją i nie mają wielkich zapędów destrukcyjnych, dlatego zgłosiłam się do testów tego cuda.

Czym jest PetBloon?
PetBloon to nic innego jak materiałowa osłonka na... balon!



Jak to działa?
Piłka posiada otwór zamykany na rzep, przez który wkładacie balonik, a następnie dmuchacie, zawiązujecie końcówkę, zamykacie otwór rzepem i... gotowe! Banał, prawda? 😊
Do piłki w zestawie otrzymujecie dodatkowe 3 baloniki oraz kolorową broszurkę z dodatkowymi informacjami.

Osłonka jest wodoodporna, trwała i bardzo lekka! 


Plusem tej piłki jest to, że możecie zabrać ją ze sobą dosłownie wszędzie - wystarczy tylko spuścić powietrze z balonika, a piłka zmieści się do saszetki, plecaka, a nawet kieszeni!

Dzięki rzepowi pies nie ma szansy wydobyć balonika ze środka, jest on dobrze zabezpieczony. Średnica nadmuchanej piłki wynosi około 30cm - jest całkiem spora. 😊

Osłonka ma piękną grafikę w pieski w kolorach dobrze widocznych dla psów.

Więcej o piłce przeczytacie TUTAJ.


Moje psy uwielbiają piłki, a szczególnie te większe - największym hitem zawsze były piłki dla ludzi do nogi. Balony też to był u nas istny szał, ale jak wiadomo - nie na długo. Dodatkowo Figa niestety boi się wszelkiego rodzaju strzałów, więc po prostu nie używałam ich do zabawy.

Zgłaszając się do testów miałam pewne obawy, co się stanie, gdy zawartość piłki pęknie. Po przetestowaniu mogę Wam śmiało powiedzieć, że osłonka świetnie tłumi dźwięk pękającego balona. Figa bawiąc się nawet nie zwróciła na to uwagi, a jest to naprawdę duży plus.  😊
Dzięki zabezpieczeniu rzepem, gdy balon pęknie, pies nie ma kontaktu z lateksem.


Przechodząc do konkretów... Jak PetBloon u nas się sprawdził?
Pierwsza zabawa w przypadku Kiwi trwała całkiem długo, do czasu, gdy w końcu balon w środku pękł. Wtedy Kiwi odkryła inny sens w zabawie tą piłką i teraz zabawa trwa całe, szalone 10 sekund... Na ten moment jest już bez różnicy, czy piłka zostanie nadmuchana na maksa, czy zostawię trochę miejsca w środku... Kiwi przytrzymuje piłkę łapkami, łapie ją mocno zębami i biega radośnie z flakiem... Na pewno jej to nie przeszkadza, gwarantuję Wam, że zabawę ma ona przednią! 😅
W przypadku Figi zabawa trwa dużo dłużej. Balonik pękł podczas jej zabawy tylko raz, więc w jej przypadku piłka bardzo fajnie się sprawdziła!


Zdecydowanie 3 baloniki w zestawie to za mało, więc tego samego dnia zaopatrzyłam się w opakowanie 100 balonów. 😜 
Żeby zabawka była bardziej trwała można zawsze balon zastąpić np dmuchaną, czy gumową piłką, ale wtedy wiadomo, że nie będzie już tak samo lekka.

Po wielu zabawach piłką na osłonce pojawiły się pojedyncze dziurki, ale są one malutkie. 


Zabawka świetnie się sprawuje jako rekwizyt do nauki psich sztuczek, tj. turlanie nosem piłki, kładzeniu łapek/głowy na piłce, czy też zabawy w odbijanie piłki wraz z przewodnikiem. 

Podsumowując piłka jest fajną nowością, która w szczególności świetnie sprawdzi się u małych piesków, takich jak Figusia. Zabawa piłką przez większego psa na świeżym powietrzu trwa dłużej niż w domu, a przy lekko wietrznej pogodzie sprawdzi się świetnie na plaży - łatwo można zmęczyć psa, bez konieczności męczenia siebie! 😀 Można ją wykorzystać do przeróżnych sztuczek. Musicie sami sprawdzić, czy ta zabawka po prostu będzie Wam i waszym psom odpowiadać.
Na pewno nie jest to zabawka dla psów, które łatwo się frustrują - niezależnie od wielkości. 😉

Cena piłki wynosi 55 zł.

Recenzja powstała we współpracy z firmą Premium4animals w ramach plebiscytu Top for Dog.

Linki:










Brak komentarzy