Podsumowanie 2015 roku!

grudnia 31, 2015

Podsumowanie 2015 roku!

Ten rok był dla nas bardzo pokręconym, szalonym rokiem! :D 

Ogólnie rzec biorąc, cały rok 2015 zleciał nam bardzo szybko ... Jaki był? - Zdecydowanie udany, pełen niespodzianek i dużych zmian. Miałam w planach pisanie na blogu przynajmniej raz w miesiącu, ale niestety nie wyszło, bo w niektórych miesiącach nic się szczególnego nie działo, albo czegoś tam nie pamiętam, hahaha :D

Pierwszą i chyba najważniejszą rzeczą jest pojawienie się w naszym domu Kiwi :) W sumie,  nadal nie do końca zdaję sobie sprawę z tego, że mam w końcu drugiego, wymarzonego psa, który właśnie teraz leży obok mnie :D
Czekałam na nią od kwietnia... a teraz ma już prawie 6 miesięcy ...

Kolejną sprawą jest ... agility!
W tym roku zrobiłyśmy wielki postęp... ja i Figa! Wyraźnie poprawił się mój handling, a Figa jak chce to potrafi być szybka! :D Mamy już zrobione strefki, a do prostego slalomu zostało nam pół dłoni!!! Może kiedyś będziemy biegać w Openach? :D ♥

Fot. Zuza Rutkowska

Rok 2015 obfitował również w wiele spotkań... Miałam okazję bliżej poznać wiele nowych osób!!! 

Lucky & Figa ♥
Fot. Paulina H.

Figa & Jessie ♥
Fot. Zuza Rutkowska

Kentucky, Kora & Figa ♥
Fot. Urszula Sus :)

Fibi &  Figa
Fot. Magda Wilczewska

W tym roku zorganizowałam seminarium z Paulą Gumińską na temat "Motywacja kluczem do sukcesu", ale również uczestniczyłam  w seminarium agility z Paulą , a w wakacje byłam na obozie FreeXowym w Annówce!!

Fot. Monika Krzemińska

Obozowa ekipka!! ♥

Debiutowałam z Figą w treningowych zawodach agility! Debiucik był całkiem ładny:J0 II - 5/10
A0 - 6/10
(Nie mam wyniku z J0 I)
Figusia była baardzo dzielna!!! Szczególnie jestem dumna ze strefek, bo wtedy był okres, kiedy zaczęła przeskakiwać strefy :D
Oprócz tego jeszcze startowałam w SpeedWay'u na DogGamesach w Sopocie :)

♥
Fot. Monika Krzemińska

Fot. Ala Andrukajtis

Ponagrywałam sporo filmików, wkleję tutaj ostatnie dwa, których może nie widzieliście ... ;)

Pod względem zdrowia piesełów, to u Kiwiczka jest całkiem dobrze :) Figa na początku grudnia złamała sobie pazura tak mocno, że wbił jej się trochę w opuszek :( Początkowo weterynarz myślał, że złamała paliczek ... ale okazało się, że nie jest aż tak źle. Dość mocno krwawiło z tego miejsca i mocno bolało, bo Figa musiała dostać zastrzyk. Łapkę trzeba było zdezynfekować i owinąć na 2-3 dni. Teraz czekamy aż pazur odrośnie! Poza tymi Figusiowymi łapkami, jest wszystko w porządku ...

Święta Bożego Narodzenia spędziliśmy na południu Polski u rodziny pod Rzeszowem :) Wracając do domu, zajechałam do Warszawy, by udać się na spacerek z moimi przyjaciółkami. To było dla mnie naprawdę ekscytujące spotkanie:

Jessie, Jazz, Kiwi, Figa & Rudi ♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥
Fot. Zuza Rutkowska

Jeśli chodzi o jakieś postanowienia noworoczne,  to chyba najważniejszym jest częstsze pisanie tutaj- na blogu, bo w tym roku trochę je zaniedbałam :(



Podsumowując ten rok stwierdzam, że był on - bardzo dobry! Chociaż było kilka zdarzeń, które z perspektywy czasu wolałabym ominąć szerokim łukiem, no ale cóż, nie zawsze się to udaje :(  - Takie jest życie ;)

Mam nadzieję, że następny rok będzie lepszy niż ten, ma niezłą konkurencję xD

A Wam życzę wszystkiego najlepszego, szczególnie zdrowia, spełnienia marzeń, wielu sukcesów oraz tego,  aby rok 2016 był lepszy od 2015! :D

Nala, Yuko, Figa & Kiwi ♥
Fot. Zuzia Ligier

Fot. Zuza Rutkowska

Ostatni post w 2015 r.
Pozdrawiamy!
Nina & Figa & Kiwi


P.S. Blog w trakcie remontu...., nie przestraszcie się np. brakiem nagłówka :D